Robię to dla siebie, aby mój wyrzut sumienia spojrzał na mnie prosto z ekranu. I powiedział - tak, obżarłaś się dzisiaj niemiłosiernie, niezdrowo i za kupę kasy, którą można by przeznaczyć na coś o wiele przyjemniejszego.
Ciastko z kremem i owocami x2 = 2 x 300 = 600 kcal
Zupka chińska = 100 kcal
Dwa kawałki chleba = 2 x 150 = 300 kcal
Jabłko = 50 kcal
Batonik = 200 kcal
Paczka żelków = 700 kcal
Talerz zupy = 300 kcal
Dwa kawałki chleba (na bogato) = 2 x 200 = 400 kcal
Trzy kiełbaski = 3 x 100 = 300 kcal
Dwa jogurty = 2 x 150 kcal = 300 kcal
Ciastko z kremem i owocami x2 = 2 x 300 = 600 kcal
Zupka chińska = 100 kcal
Dwa kawałki chleba = 2 x 150 = 300 kcal
Jabłko = 50 kcal
Batonik = 200 kcal
Paczka żelków = 700 kcal
Talerz zupy = 300 kcal
Dwa kawałki chleba (na bogato) = 2 x 200 = 400 kcal
Trzy kiełbaski = 3 x 100 = 300 kcal
Dwa jogurty = 2 x 150 kcal = 300 kcal
+ _________
3250 kcal
Pięknie, naprawdę cudownie. Jestem słaba, naprawdę słaba. Dopiero teraz to widzę. Słaba i w dodatku z beznadziejnym charakterem. Jak mam cokolwiek osiągnąć? Muszę walczyć. Od teraz, od zaraz. Mówiłam, że od poniedziałku . Niee, nie może tak być. Moje plany zaraz się rozmyją, więc muszę zacząć natychmiast. Jeść chociażby normalnie.
SŁABY CHARAKTER
PROBLEMY Z MATEMATYKĄ
CHŁOPAK, KTÓREGO NIE MA
3250 kcal
Pięknie, naprawdę cudownie. Jestem słaba, naprawdę słaba. Dopiero teraz to widzę. Słaba i w dodatku z beznadziejnym charakterem. Jak mam cokolwiek osiągnąć? Muszę walczyć. Od teraz, od zaraz. Mówiłam, że od poniedziałku . Niee, nie może tak być. Moje plany zaraz się rozmyją, więc muszę zacząć natychmiast. Jeść chociażby normalnie.
SŁABY CHARAKTER
PROBLEMY Z MATEMATYKĄ
CHŁOPAK, KTÓREGO NIE MA
BRAK CZASU
MATURA
ZMĘCZENIE
PROBLEMY ZE SNEM
KOMPLEKSY
NIEZROZUMIENIE
KONFLIKTY Z BLISKIMI
STRACH PRZED PRZYSZŁOŚCIĄ
LENISTWO
PROBLEMY ZE SNEM
KOMPLEKSY
NIEZROZUMIENIE
KONFLIKTY Z BLISKIMI
STRACH PRZED PRZYSZŁOŚCIĄ
LENISTWO
BRAK MOTYWACJI
NIESYSTEMATYCZNOŚĆ
NIESŁOWNOŚĆ
ROZRZUTNOŚĆ
NIESYSTEMATYCZNOŚĆ
NIESŁOWNOŚĆ
ROZRZUTNOŚĆ
GŁUPOTA
Lista moich problemów i wad. Dziękuję za uwagę. Idę zginąć we własnych myślach.
Boże, jaka ja jestem głupia.
Dasz radę, wierzę w Ciebie. Po prostu powiedz sobie: przestań, to oddala Cię od celu! Znów będziesz się za to wstydzić. Krytykuj siebie. Mi to bardzo pomaga. Przeznacz zeszyt na zapisywanie, co czujesz w danej chwili. Podziel stronę na dwie części. Po jednej stronie, wylej wszystkie żale, po drugiej popatrz na siebie krytycznym okiem i wyzwij się od najgorszych, wytknij sobie te góry jedzonych kalorii. Mój blog: http://porazpierwszy.blogujacy.pl/ zajrzyj, jeśli będziesz chciała. Sama walczę z tym gównem.. Może znajdziesz jakąś motywację w moich wpisach. Właściwie dziś nawaliłam, wczoraj było lepiej, no ale cóż. Każdy zaczyna jak zaczyna. Ehh, ile już razy się "zaczynało"... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń